Cena urody
O to kilka wskazówek, którymi się kieruję zanim zakupię konkretny kosmetyk:
- Wybieram kosmetyk odpowiedni dla mojej cery. Źle dobrany preparat może wyrządzić więcej szkody niż pożytku. Jeśli mam cerę suchą nie powinnam stosować kosmetyków antybakteryjnych i matujących ponieważ to dodatkowo przesuszy skórę, w przypadku cery tłustej powinno się unikać kremów tłustych.
- Nie ufam reklamom. Jeżeli wiem, że marka którą stosuję od lat mnie nie zawodzi to nowość, którą w tym samym czasie na rynku oferują rożne firmy wolę nabyć od sprawdzonego producenta. Wiarygodną firmę możesz poznać miedzy innymi po tym, że oferują darmowe próbki i testery, poważnie traktują reklamacje (np. każdy ich kosmetyk zawiera numer seryjny, adres firmy, skład w widocznym miejscu, oraz termin ważności).
- Podejmuje decyzję sama. Pytam zaufanego dermatologa, konsultuję się z innymi kosmetologiami, przeglądam kobiece czasopisma, szukam opinii na forach kobiecych w internecie. Sprzedawczyni, sąsiadka, koleżanka – każda z nich ma inna cerę, inne upodobania i inne potrzeby dlatego kosmetyki wybieram sama.
- Sprawdzam listę składników. Zdarza się, że jakiś modny składnik widnieje na etykiecie opakowania, a w INCI (International Nomenclature of Cosmetic Ingredients, Międzynarodowe nazewnictwo składników kosmetyków) go nie ma. Ostatnio co raz częściej producenci posługują się tajemniczymi i nowocześnie brzmiącymi hasłami, na przykład: „silnie nawilżający kompleks liftingujący zmarszczki” a tak na prawdę chodzi o najzwyczajniejsza w świecie alantoinę i znaną już dobrze glicerynę. Często w błąd wprowadzają nas także ekspedientki. Gdy pytamy o mocny kosmetyk z retinolem (Retinol), proponują preparaty z jego dużo słabszą formulą – palmitynianem lub octanem witaminy A (Retinyly Palmitate, Retinyly Acetate)
- Nie kupuję w ciemno. Czytam informacje na opakowaniu, pytam o próbki. Informacje na etykiecie zawsze powinny być po polsku!
- Najczęściej kupuję kosmetyki u kosmetyczki, w aptece i w drogerii. Nigdy nie kupuj kosmetyków w kiosku lub na bazarze ponieważ mogą one być narażone na działanie słońca i temperatury. Uważaj na preparaty przeterminowane i podróbki!
- Jestem czujna! Bardzo często można znaleźć na opakowaniu romantyczno-poetycki opis produktu, w szczególności dotyczy to perfum. A wszystko to po to by wzbudzić w nas poczucie wyjątkowości, obcowania z przedmiotem wręcz magicznym. To oczywiście czyta iluzja.
- Słodka pokusa! To, że żel pod prysznic pachnie różą damasceńską, jest w kształtnym flakonie i w kolorze głębokiego cyklameny, nie wpływa w żaden sposób na skórę. ( No chyba że substancje zapachowe wywołają alergię…) Sprawdź lepiej, czy w składzie znajdują się składniki natłuszczające i czy działa łagodnie dla skóry.
- Dbam o własne bezpieczeństwo! Zanim kupisz kosmetyk sprawdź dobrze opakowanie – czy informacja na ulotce jest wyczerpująca, czy kosmetyk ma szczelną tubkę, dobrze zamknięty słoiczek. Upewnij się jak wyglądają warunki reklamacji.
0 komentarze: